wtorek, 28 lipca 2009

Światełko w tunelu....




Mapa życia - rozwinięcie....

No więc w jaką metaforę można ubrać biograficzną mapę życia? Był wazon z kwiatami – każdy kwiat to inne, przełomowe wydarzenie. Była kapusta, której liście odrywano w trakcie prezentacji. Każdy liść to coś znaczącego. Była styropianowa makieta z zaznaczeniem drogi – poprzez doliny, wyżyny, poprzez doły… Była bombonierka cukierkami jako elementami życia. Była księga zaczynająca się jeszcze od okresu prenatalnego; była krata więzienna – każda krata to coś ważnego. Zaprezentowano również reklamę kina i zaproszenia na poszczególne filmy – każdy film był metaforą pewnego przełomu. Było życie jako drzewo, chmury, zegar, płyta winylowa, labirynt, jako pociąg, do którego wsiadają i z którego wysiadają poszczególne osoby. Życie jako domino – jeden nieprzewidziany ruch i fiuuuuuu….. poszło! Był niemy film, czarno –białe kadry najważniejszych wydarzeń



cytat stąd: http://moozaika.blog.interia.pl/?id=1306662


Do pracy nad własną metaforą....

Sielanka



Na czas wyjazdu siostry na wakacje mieszkam u Mamy.... jak widać niczego mi nie brakuje...
Plan dnia wygląda następująco:
1. wypuszczenie psów na łąkę
2. sesja jogi na trawie
2. po-wolne śniadanko na tarasie
3. spacer z psami w lesie
4. leniuchowanie z książką na słoneczku
5. po-wolny obiadek
6. Praca wrrrrrr, ale taki poczatek dnia pozwala ją nieźle przetrwać.

W środę odbieram w końcu zdjęcia od fotografa, będzie czas na selekcję , wywołanie i prace nad albumem po powrocie do siebie...

poniedziałek, 27 lipca 2009

Zajawka!



Przytargałam dzisiaj karton po REDDsie, bedzie jak znalazł to wyzwania pt. W moim ogrodzie!

poniedziałek, 20 lipca 2009

środa, 15 lipca 2009

Vedic art

Wszystko jest tak jak powinno... splatają się moje dwa blogi w jedno... http://www.koloryduszy.pl/

sobota, 11 lipca 2009

Urodzinowa karteczka


Dla siostrzycy - napis brzmi Always together! Zdjęcia nadal przesyłam bezposrednio z telefonu, więc sorry za jakość...

Spotkanie skrapowe

Dzięki ! to mi było potrzebne - zmacanie i nabycie weny! dzięki dziewczyny!

piątek, 3 lipca 2009

Zmierzch




czekając na zdjecia do albumu...

pobawiłam się trochę bizuteryjnie :























dobrze mi się myśli mechanicznie nawlekając koraliki....