poniedziałek, 1 listopada 2010

chciałabym

Nie po raz pierwszy raz trafiłam na słoik na myśli w craft imaginarium. Odczulam nieodpartą chęć spisania natychmiast, jak malo kiedy...
Myśl ze słoika tym razem była następująca:
"Jeśli jutro miałoby być nieskończone w czasie, a pieniądze nie grałyby roli, jakich dziesięciu rzeczy chciałabyś się nauczyć?"
[pytanie z książki "Collage Unleashed" - Traci Bautista]


Moja dziesiątka rzeczy, których chcialabym sie nauczyć:
1. Medytacji w aramie w Indiach.
2. Sterowania dlugimi lodziami w Anglii ( a przy tej okazji angielskiego perfect).
3. Uprawy oliwek w Toskanii.
4.Hiszpańskiego w Barcelonie.
5. Tańca brzucha w maroku.
6. Malowania henna w Jemenie.
7. Prowadzenia samochodu na torze w Le Manse.
8. Języka gestów i wloskiego we Wloszech.
9. Farbowania i tkania welny w Peru.
10. Siebie na drodze do santiago di Compostello.

Brak komentarzy: