Gustav Klimt

W ramach obietnicy danej siostrzenicy na urodzinki - byłyśmy wczoraj na :"Kochaj i tańcz!" - przewidywalny, ale bardzo fajna, odstresowywująca rozrywka! Dodatkowo w EMPIK'u kupiłam przecenione złote brokatowe torebki na prezenty i papier z motywami Gustawa Klimta - kluje sie pomysł na album scrapowy! Klimt, obok Alfonsa Muchy - to mój ulubiony twórca, tak jak cała secesja! a pomysł na połaczenie złotego przepychu ze zgrzebną tekturą bardzo mnie pociąga!

Co sie odwlecze - to nie uciecze!

Od czasu jak założyłam tego bloga - zrobiłam troszkę, chyba znalazłam swój styl / recyklingowo-tekturowo-pakowy i zgrzebny/ oraz napatrzyłam sie na cudowności na forum..... w ramach przeprowadzki znalazłam 9 sosnowych prostych ramek, a zmieszczam inspirację do metamorfozy autorstywa Drychy:że niekoniecznie niebieskości, ale brązy wszelkiejj maści - mniam....